Idealny pokój dla całej rodziny. Jak urządzić salon w domu?

Oceń artykuł:

0%
0%

Salon to miejsce, w którym toczy się wspólne życie domowników. Jeśli jest on połączony z kuchnią i jadalnią, rodzina spędza w nim jeszcze więcej czasu. Pokój dzienny, miejsce do przygotowywania i jedzenia posiłków – to tyle? Wcale nie! Salon może być również bawialnią, pokojem telewizyjnym, sypialnią dla gości, pokojem gier, barem. Jak go urządzić i o czym nie zapomnieć, aby spełniał wszystkie funkcje, nawet gdy ma dość małą powierzchnię?

Idealny pokój dla całej rodziny. Jak urządzić salon w domu?

Pokój wielofunkcyjny – aranżacje z sofą w bloku

Przeciętny salon w bloku ma 20-30 metrów kwadratowych. Mówimy o mieszkaniu 60-, 80-metrowym, zajmowanym przez rodziców z jednym, dwójką, czasem trójką dzieci. W nowym budownictwie pokój dzienny zazwyczaj ma wydzielony aneks kuchenny, miejsce na stół i krzesła, kanapę, telewizor. To podstawa do zaaranżowania pokoju rodzinnego z prawdziwego zdarzenia.

Urządzanie pokoju wielofunkcyjnego powinno rozpocząć się od precyzyjnego rozplanowania powierzchni. Warto przyjrzeć się własnemu wnętrzu i zastanowić, czy meble rozmieściliśmy tak, by maksymalnie wykorzystać przestrzeń, czy część z nich nie jest zbędna, bo z nich nie korzystamy. Jeśli planujemy zakupy, zastanówmy się nad meblami składanymi albo wielofunkcyjnymi, mobilnymi – wówczas zaoszczędzimy nieco miejsca, które można wykorzystać na rodzinne rozrywki.

Na jakie meble zwrócić uwagę? Składane krzesła, które można schować do szafy lub powiesić na ścianie, stół z rozkładanymi blatami (na co dzień nieduży, ale od święta mieszczący ciocie i wujków), kanapy, sofy, narożniki z funkcją spania, szufladami, schowkami, puf z miejscem do przechowywania, taborety, które można nakładać jeden na drugi, gdy ich nie używamy. Urządzenie salonu o niewielkim metrażu wymaga kreatywności i wykorzystania sprzętów spełniających jednocześnie kilka funkcji.

Jeśli mamy wyspę kuchenną, zaopatrzmy ją w kółka i rozkładany blat – będzie barkiem i stołem, a gdy rodzina postanowi wspólnie pograć na podłodze w gry, wystarczy taki mebel odsunąć pod ścianę.

Urządzanie pokoju wielofunkcyjnego – różne strefy, różne ściany, różne podłogi

Kiedy urządzamy salon w bloku, decydujemy się na klasyczne rozwiązania – identyczną podłogę w kuchni i pokoju oraz ściany pomalowane na te same kolory. Jest to nie tyle proste i wygodne, co dodatkowo optycznie powiększy pomieszczenie. Jeśli jednak pokój rodzinny jest dość duży, pobawmy się.

Oznaczanie stref poprzez różnicowanie barw i faktur ścian albo zastosowanie różnych podłóg, użycie dywanów, może być bardzo ciekawe. W wielu domach oddziela się kuchnię od salonu, kładąc w części reprezentacyjnej panele lub drewno na podłodze, a w części związanej z przygotowywaniem posiłków – płytki. Dywanami można oddzielić kącik telewizyjny (wystarczy na tyle spory, żeby pomieścić szafkę ze sprzętem i kanapę, stolik kawowy), kącik do zabawy dla maluchów (mieszczący stoliki, pudła z zabawkami, małe krzesełka), strefę dla wielbicieli czytania (wygodny fotel, podnóżek, lampa).

Co do ścian – na inny kolor można pomalować kuchenne, innym zaznaczyć te w części salonowej, jeszcze inaczej wyodrębnić przestrzeń za telewizorem. Dobrym tłem dla sprzętu będzie ściana z cegły, dla kominka – kolorowa tapeta ścienna. Nie bójmy się też eksperymentować z designem – salon w stylu retro, nowoczesnym czy marynistycznym to hity wnętrzarskie ostatnich lat.

Kominek i telewizor

W pokoju rodzinnym raczej nie da się uciec od telewizora. Obecnie nawet w domach osób, które nie oglądają telewizji, znajdują się odbiorniki. Po co? Chociażby do grania w gry na konsolach. Na rynku znajdziemy wiele gier przeznaczonych dla całych rodzin – od rozrywek ruchowych poprzez intelektualne. Jeśli lubimy razem z dzieciakami porzucać kulą albo pomachać niby-rakietą tenisową we własnych czterech ścianach, przed telewizorem należy zostawić sporo miejsca. Wówczas zamiast stawiać go na szafce, lepiej powiesić na ścianie.

Dla niektórych dobre sprzęty to podstawowe elementy wystroju wnętrz, inni nie lubią, gdy telewizor rzuca się w oczy. Są sposoby na ukrycie go – stylowa meblościanka, na której ustawimy książki i bibeloty, może okazać się zbawienna. Sprawi, że odbiornik przestanie być jedynym obiektem na dużej ścianie. Można go także ukryć za frontami szafki.

Wówczas na pierwszy plan może wysunąć się coś zupełnie innego – kominek. W bloku najlepiej sprawdzi się nietrudny w utrzymaniu biokominek – można go powiesić na ścianie albo ustawić w dowolnym miejscu. Nie wymaga żadnych instalacji, jest ekologiczny, zdrowy, bo nie wysusza powietrza, a na dodatek ma tyle różnych form, że łatwo go dopasować do dowolnie urządzonego wnętrza. Ma dodatkową zaletę – jesienne i zimowe wieczory w gronie rodziny staną się jeszcze przyjemniejsze, gdy tylko go rozpalimy.

Strefa telewizyjna albo/i kominkowa wymaga kilku dodatkowych elementów: wygodnej kanapy, która pomieści całą rodzinę, foteli, puf lub choćby poduch, na których można będzie usiąść podczas wspólnego oglądania seriali (lub płomieni), stolika na napoje.

Gry planszowe? A może piłkarzyki albo bilard?

W pokoju rodzinnym nie może zabraknąć miejsca do przechowywania gier oraz do grania w planszówki (jadalniany stół, a nawet kuchenny barek – to kolejna funkcja, którą spełnią w salonie).

Właściciele dużego salonu, którzy pragną go przerobić na pokój rodzinny, mogą się pokusić o wstawienie stołu do gry w bilard lub piłkarzyki. Świetnie sprawdziłby się też stół do budowania kolejki czy składania budowli z klocków – miejsce zabawy, ale też ekspozycja modeli, z których dzieci są dumne.

W Stanach Zjednoczonych bardzo często pokój dzienny i rodzinny są osobnymi pomieszczeniami. W amerykańskich programach o urządzaniu wnętrz specjaliści na pokój dla rodziny (będący połączeniem sali telewizyjnej z pokojem gier) anektują ogromne piwnice domów jednorodzinnych. W polskich warunkach podobny zabieg jest zazwyczaj niemożliwy do przeprowadzenia, ale to nie oznacza, że nieduży salon nie może pełnić mnóstwa różnych funkcji z rozrywkową na czele.

Jak urządzić pokój dzienny, aby łatwo utrzymać porządek?

Gdy nie ma miejsca na stworzenie pokoju rodzinnego ukrytego przed wzrokiem gości, a więc takiego, w którym bałagan przeszkadzałby co najwyżej domownikom, nie ma wyjścia – trzeba sprzątać. Porządkowanie zazwyczaj nie jest synonimem dobrej zabawy, dlatego warto je maksymalnie ułatwić.

Gry i zabawki przechowywane w takim pokoju muszą mieć swoje miejsce (schowki w meblach wielofunkcyjnych!). Dzieciaki mogą też co wieczór wkładać to, czym się bawiły, do pudeł i odnosić do własnych sypialni. Gdy pójdą spać, w mieszkaniu zapanuje nie tylko błoga cisza, ale też przyjemny dla oka porządek.

Oceń artykuł:

0%
0%
×

podziel się tym artykułem

Wyślij artykuł swoim znajomym