Tak mieszkają znani architekci. Usiądziesz z wrażenia!

Oceń artykuł:

100%
0%

Popularne powiedzenie o szewcu, który chodzi bez butów, nie dotyczy architektów. A przynajmniej nie wszystkich – słynni przedstawiciele tego zawodu wyszli z założenia, że ich najlepszą wizytówką będą domy, z których korzystają na co dzień.

Tak mieszkają znani architekci. Usiądziesz z wrażenia! Fot. KWK Promes, Robert Konieczny

Ricardo Bofill: La Fábrica – rezydencja w starej cementowni

Zamieszkać w cementowni? Wielu ludzi uznałoby tę propozycję za nieśmieszny żart. Kataloński postmodernista Ricardo Bofill postanowił zmierzyć się z takim wyzwaniem. Architekt mający w swoim dorobku tak awangardowe projekty, jak idealnie symetryczny zespół mieszkaniowy Antygona, w 1973 roku kupił nieczynną cementownię zlokalizowaną na przedmieściach Barcelony.

file.lafabrica Źródło: ricardobofill.cat

45 lat prac zmieniło starą fabrykę w olśniewającą rezydencję La Fábrica. Wielkie kominy stały się podniebnymi ogrodami, a otaczająca gmach zieleń potęguje efekt tajemniczości, dzięki któremu – jak zauważa projektant – całość wygląda jak romantyczne ruiny. Ruiną z pewnością nie można jednak nazwać wnętrz cementowni, gdzie – poza strefą prywatną – znalazło się miejsce na pracownię Bofilla i jego zespołu, a także przestrzeń konferencyjna o nazwie La Catedral.

Robert Konieczny: arka na falach Beskidów

Ile czasu zabiera zaprojektowanie ikony architektury? W przypadku polskiego architekta Roberta Koniecznego koncepcja niesamowitego domu powstała w ciągu zaledwie dwóch dni. Wzniesiony w samym sercu Beskidów, wśród zieleni i zapierających dech widoków dom jest owocem… nieudanego projektu.

Architekt spędził dwa lata, projektując swoją beskidzką siedzibę. Gdy budowa miała już ruszyć, a na miejscu pojawił się ciężki sprzęt, Robert Konieczny zrozumiał, że buduje właśnie dom, którego nigdy nie chciał. Błyskawicznie zmienił koncepcję i w rekordowo krótkim czasie zaprojektował na nowo perłę polskiej architektury – swoją arkę. Jak widać, znani architekci mogą uratować nawet stracony projekt.

Frank Lloyd Wright: Taliesin West – rezydencja blisko natury

Frank Lloyd Wright zasłynął swoją koncepcją architektury organicznej – związanej z otoczeniem i naturą. Poza słynnym Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku, przywodzącym na myśl cylindrycznie zwiniętą, białą wstęgę, architekt wsławił się równie ikonicznym domem nad wodospadem – słynnym Fallingwater. Ten nie był jednak nigdy siedzibą projektanta – powstał jako letni dom na zamówienie Edgara Kaufmanna.

file.dom Źródło: Youtube.com

Jeden z domów, jaki Frank Lloyd Wright zaprojektował dla siebie, czerpie jednak pełnymi garściami z tamtej perły architektury. Rezydencja o nazwie Taliesin West powstała w 1937 roku w Arizonie, stanowiąc przy okazji wizytówkę promowanej przez architekta sztuki organicznej. Znani architekci wnętrz często łączą pasję tworzenia z głębokimi ideami, sprawiając, że domy stają się swoistymi ikonami, wyrazami ich przemyśleń.

Mury wzniesiono z okolicznych skał umieszczonych w drewnianych ramach i spojonych specjalną mieszanką cementu i pustynnego piasku. Poza funkcją zimowej rezydencji Taliesin West pełnił również funkcję pracowni i szkoły architektonicznej.

Przemo Łukasik: Bolko Loft – zamieszkaj w starej fabryce

Postindustrialne klimaty od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Jak pogodzić surowe formy z komfortem niezbędnym do wieloletniego mieszkania w miejscu wzniesionym niegdyś w zupełnie innym celu? Odpowiedzi poszukał (i znalazł!) Przemo Łukasik z pracowni Medusa Group, który zamieszkał na terenie starej kopalni w Bytomiu.

file.bolko-loft Źródło: Commons Wikimedia

A właściwie nad terenem Zakładów Górniczo-Hutniczych "Orzeł Biały", bo Bolko Loft to dom wznoszący się 8 metrów nad ziemią na żelbetowych słupach. Dom projektanta jest zarazem jednym z bardziej udanych przykładów adaptacji terenów postindustrialnych – doceniono go m.in. pierwszą nagrodą w II Międzynarodowym Konkursie Młodych Architektów "Leonardo 2007".

Oscar Niemeyer: Casa das Canoes – żadnych tajemnic, czyli dom otwarty

Stolica Brazylii – Brasília – to obecnie metropolia licząca ponad 2,5 mln mieszkańców, ale zaledwie pół wieku temu tego miasta w ogóle nie było. Powstało na mocy administracyjnej decyzji, a projektantami, przed którymi postawiono zadanie zaprojektowania nowej stolicy, byli Lucio Costa (plan przestrzenny) i Oscar Niemeyer (budynki użyteczności publicznej). W rezultacie powstało nowoczesne miasto przypominające z góry szybującego kondora z rozpostartymi skrzydłami.

file.dom (1) Źródło: Pinterest.com

Słynni architekci zaprojektowali niebanalny dom uważany obecnie za ikonę modernizmu. Wzniesiona na obrzeżach Rio de Janeiro Casa das Canoes to wkomponowany w Zatokę Guanabara budynek wyróżniający się panoramicznymi, szklanymi ścianami, dzięki którym bryła nie przesłania znajdującego się za nią krajobrazu.

Philip Johnson: Szklany Dom, którego nie ma

Zbliżone idee reprezentuje kolejna niebanalna rezydencja, czyli Szklany Dom Phillipa Johnsona. Ten amerykański architekt wpisał się do panteonu swojego zawodu m.in. zbudowaną w Los Angeles Kryształową Katedrą.

file.szklany-dom Źródło: emaze.com

Prywatna rezydencja, w której architekt mieszkała aż do śmierci w 2006 roku, prezentuje się znacznie skromniej. Budynek ze szklanymi ścianami odsłania niemal całe swoje wnętrze, wraz z toczącym się w nim codziennym życiem mieszkańców. Patrząc pod niektórymi kątami, w ogóle nie dostrzegamy przezroczystych ścian – Szklany Dom przypomina wzniesioną w pięknym otoczeniu, otwartą ze wszystkich stron i umeblowaną wiatę.

Znani architekci często wykorzystują w swoich pracach szklane elementy, tworząc wpółotwartą przestrzeń zbliżającą ich do natury.

Charles i Ray Eames: domek z klocków, czyli funkcjonalność dla weteranów

Wbrew temu, co oglądamy na kronikach filmowych, wojny nie kończą się wraz z oficjalnym podpisaniem kapitulacji. Dawne konflikty przez dziesięciolecia rozgrywają się w głowach powracających z frontu weteranów, którzy – nawet gdy nie odnieśli fizycznych obrażeń – do końca życia muszą dźwigać bagaż tragicznych doświadczeń.

file.dom-eamesow Źródło: amuze.no

Z myślą o wracających z drugiej wojny światowej żołnierzach małżeństwo amerykańskich architektów zaprojektowało serię nowoczesnych, prostych w formie, a zarazem bardzo funkcjonalnych domów. Ich zaletą była również niska cena wynikająca z możliwości wznoszenia budynków z gotowych modułów. Czas budowy domu Eamesów z dostarczonych na miejsce elementów wynosił zaledwie 90 godzin. W jednym z domów tego typu, zlokalizowanym na przedmieściach Los Angeles, zamieszkali sami projektanci.

Oceń artykuł:

100%
0%
×

podziel się tym artykułem

Wyślij artykuł swoim znajomym