Najbardziej ekologiczne miasto świata. Drzewa są wszędzie, nawet na budynkach

Oceń artykuł:

75%
25%

Nie da się temu zaprzeczyć: działalność człowieka niszczy planetę. Globalne ocieplenie, smog, wycinka lasów – lista przewinień ludzkości jest niestety spora. Są jednak pomysły, by spróbować ocalić Ziemię. Jedno z najbardziej efektownych rozwiązań w zakresie ochrony środowiska powstaje w Chinach.

Najbardziej ekologiczne miasto świata. Drzewa są wszędzie, nawet na budynkach

Włodarze miast coraz częściej zwracają uwagę na to, że mieszkańcy domagają się zieleni. Powstają nowe parki, na osiedlach sadzi się drzewa. To krok w dobrą stronę, ale… tylko kroczek. Przynajmniej tak widzi to grupa Stefano Boeri Architetti, która zaprojektowała całe zielone miasto. Ekologiczne, zdrowe, samowystarczalne. Futurystyczne „leśne miasto” powstaje w Chinach, w Liuzhou. Planowany koniec budowy to 2020 rok. 

Nie będzie to metropolia – według szacunków w miasteczku zamieszka 30 tys. mieszkańców. Czemu nie więcej? Zapewne dlatego, że olbrzymią część powierzchni zajmie roślinność. Mowa tu o milionie roślin w stu gatunkach i 40 tys. drzew! Szczególnie imponująco wygląda to na grafikach koncepcyjnych z lotu ptaka – 175-hektarowy teren niemal w całości pokryty jest zielenią. Nawet wieżowce pełne są drzew i roślin. I to się nazywa ekologiczny dom!

file.forest-city (1)  

To jednak nie sztuka dla sztuki. W pierwszym roku swojego istnienia „Forest City” ma zaabsorbować prawie 10 tys. ton dwutlenku węgla i 57 ton zanieczyszczeń z powietrza, produkując przy tym 900 ton tlenu. Powietrze w mieście i okolicach ma być czystsze i lepszej jakości. Oprócz tego zmniejszy się średnia temperatura powietrza. Nie wolno też zapominać o zwiększonej różnorodności biologicznej w regionie.

 

Rzecz jasna „Forest City” nie będzie miastem wyłącznie dla rolników czy ekologicznych fanatyków, którzy na zielonych straganach będą sprzedawać warzywa i wegańskie pasztety. To ma być miasto jak każde inne – ze strefami handlowymi, biurami, hotelami, szkołami, szpitalami. Tyle że będzie samowystarczalne, korzystając z energii naturalnej – geotermalnej czy słonecznej.

file.forest-city

Nie ujrzymy w nim tylko jednego: samochodów spalinowych. Wstęp będą miały wyłącznie auta w pełni elektryczne.

file.forest-city (2)

Całość brzmi mocno rewolucyjnie, wręcz utopijnie. Ale czy jeszcze kilka-kilkanaście lat temu powszechne zastosowanie paneli słonecznych nie brzmiałoby równie niewiarygodnie? Czy nie stukalibyśmy się w głowę na wieść o tym, że auta spalinowe nie będą miały wstępu do centrów niektórych wielkich miast? Że kolej napędzana energią wiatrową może być obsługiwana przez wszystkie pociągi, tak jak ma to miejsce w Holandii? Lub że energia geotermalna w Polsce zostanie wykorzystana do produkcji prądu elektrycznego? Dodajmy, że projektem leśnych wieżowców już zainteresowane są kolejne miasta. Kto wie, być może chińskie „Forest City” będzie początkiem prawdziwej rewolucji. A miasta, w których żyjemy, pełne będą zieleni, drzew, zwierząt i spokoju, znanego dziś jedynie z wiejskich obszarów.

Oceń artykuł:

75%
25%
×

podziel się tym artykułem

Wyślij artykuł swoim znajomym