Po prostu hygge!
W 53 metrowym mieszkaniu mieszkają Wiola, Adrian i ich dwuletni synek Olek. - Na co dzień pracujemy w dużych firmach otoczeni cyferkami i raportami, a po godzinach lubimy spędzać czas razem - aktywnie, np. grając w tenisa, jeżdżąc na rowerach, wspólnie gotując czy piekąc ciasteczka albo po prostu lenić się na kanapach ciesząc się kubkiem pysznej kawy czy oglądając seriale. Po prostu hygge! – napisali w zgłoszeniu.
Inspiracje z północy
Wiola to miłośniczka krajów z północy i widać to także w aranżacji wnętrz. To ona wzięła na siebie zaprojektowanie nowego mieszkania, a w realizacji dzielnie wspierał ją Adrian. - Lubimy proste i wygodne rozwiązania, a nasze mieszkanie, mimo niewielkiego metrażu, spełnia wszystkie nasze potrzeby i jest bezpieczną przystanią po dniu pełnym wrażeń. Wiele osób nazwałoby pewnie ten styl skandynawskim, i choć nie lubimy szufladek, to zgadzamy się, że najpiękniejsze we wnętrzach są światło, naturalne materiały i duża szczypta przytulności – stwierdzili domownicy.