Modne kolory jesieni – mięta pod lupą

Oceń artykuł:

100%
0%

Jesień – niektórzy ją kochają za długie wieczory przy książce i akompaniamencie deszczu, inni nienawidzą za brak słońca i… akompaniament deszczu. Idealnym sposobem na obłaskawienie paskudnej pogody może być remont. Nie musi być wielki, nie musi być straszny, nie musi być przeprowadzany w tumanach kurzu…

Modne kolory jesieni – mięta pod lupą

Jesienią wystarczy delikatny lifting mieszkania. Wszystko po to, aby w chłodne, ciemne dni poprawić sobie nastrój. Dobrym pomysłem jest przemalowanie ścian na modne kolory jesieni lub wybranie nowych dodatków, które odmienią lokum. Kolor na jesień? Może mięta?

Jasny, żywy, wesoły odcień pokochaliśmy latem. Nie rezygnujcie z niego tylko dlatego, że żółty, pomarańczowy, brązowy czy brzoskwiniowy kolor są w październiku i listopadzie bardziej na topie niż dodająca energii mięta. Wbrew pozorom ten kolor nie musi ochładzać wnętrz, sprawdzi się też nie tylko w pokoju dzieciaków. Ale…

Pokój dziecięcy – z czym łączyć kolor miętowy?

…jeżeli lubicie miętowy odcień, kolor na pograniczu błękitu i zieleni, a nie widzicie go w salonie, zastosujcie go w siedzibie najmłodszego pokolenia. Kolory do pokoju dziecięcego mogą być odrobinę szalone i nieoczywiste – dzieci zazwyczaj nie mają nic przeciwko podobnym rewolucjom, wręcz przeciwnie.

Mięta sprawdzi się w pokoju chłopca – z granatowymi, szarymi, białymi, a nawet żółtymi dodatkami, ale i w pokoju dziewczynki – kolory jak wyżej plus dla chętnych oczywiście róż. Świetnie wyglądają ściany pomalowane w "górskie stoki" – na dole miętowe, u góry białe, różowe albo szarawe. Modne są też pasy. Jeśli odcienie są delikatne, pastelowe, taki barwny miszmasz nie przyprawi o zawrót głowy, a jedynie o pozytywne wrażenia estetyczne.

Najszybsza metamorfoza? Białe ściany dziecięcego pokoju ozdóbcie miętowymi kropkami lub kroplami.

Kolor miętowy – do czego pasuje w łazience?

Białe albo drewniane meble, jasne płytki, a ponad nimi miętowe ściany – brzmi pięknie. Niestety, w większości polskich domów łazienki są od podłogi do sufitu wykafelkowane. Jeśli podobnie jest u was, może postawicie na miętowe dekoracje i dodatki w kolorze morskim? Zielonkawe ręczniki, mydelniczka lub dozownik mydła, a dla odważnych lustro w miętowej ramie.

Jeśli podczas urządzania łazienki wybraliście neutralny odcień płytek, teraz możecie sobie podziękować. Biała, beżowa lub szara łazienka plus miętowe dodatki równa się błyskawiczna i niedroga metamorfoza wnętrza.

Miętowy kolor ścian – z czym łączyć w kuchni?

Właściciele szafek do remontu jesienią mogą skusić się o pomalowanie ich na miętowo. Zielononiebieska kuchnia oznacza, że w wybieraniu ozdób i dodatków należy zachować umiar, by nie przesadzić. Dlatego zielone ściereczki lepiej zostawcie na sklepowej półce.

Z nieco mniejszym ryzykiem wiąże się malowanie ścian na różne kolory. Przed laty modny był groszkowy, czyli bardzo intensywny, żywy zielony, teraz na topie jest dużo delikatniejsza mięta. Jeśli ten odcień to dla was wciąż za wiele, wybierzcie spokojniejszą wersję – kolor szałwiowy, przygaszony, lekko przybrudzony. W nowoczesnych kuchniach wspaniale prezentują się też miętowe sprzęty – lodówka, duży robot. Wielbiciele niecodziennych rozwiązań mogą postawić na miętowy grzejnik.

Miętowy kolor ścian w pokoju do pracy

Biały obecnie rządzi wnętrzami, choć jesień ma należeć do odcieni natury, ziemi, roślin. W domowym biurze musicie być skupieni, a kolor ścian nie powinien was rozpraszać. Dlatego miętę przemyćcie w meblach i dodatkach albo pomalujcie tylko jedną ścianę. Zielonkawe krzesła, plakat z odrobiną mięty, ramki do zdjęć, lampka – tyle wystarczy, aby poczuć moc koloru nawet w białym pomieszczeniu. Według psychologii kolorów zieleń koi nerwy i pomaga się wyciszyć, ale ta miętowa ożywia zmysły.

Mięta w salonie – najnowsze trendy w kolorach ścian

Na koniec duży pokój – to tam spędzacie najwięcej czasu, gdy zmęczeni przychodzicie z pracy, tam bawią się wasze dzieci, tam przyjmujecie gości. Kolorystyczna wpadka będzie działać wam na nerwy i zamiast koić oraz podnosić na duchu, gdy jesienią humor się psuje, zadziała dokładnie odwrotnie. Ale ryzyko może się opłacić – miętowy kolor ścian, szczególnie gdy wybierzecie łagodny odcień, będzie oryginalnym tłem dla modnych obecnie białych lub drewnianych regałów, szarych kanap, beżowych, miękkich dywanów. Gdy na sofie ułożycie kilka aksamitnych poduszek w podobnym kolorze – może być ciemniejszy lub jaśniejszy, nie szukajcie identycznego za wszelką cenę – dodacie do tego ciepłe, robione na drutach, mięsiste koce lub sztuczne skóry, uzyskacie salon w jesiennym klimacie.

Dodatki i oryginalne dekoracje zadecydują o reszcie. Miętowy salon w stylu glamour wymaga srebra, złota, kryształów. Stolik kawowy z marmurowym blatem byłby kropką nad i. Duży pokój zyska skandynawski urok, gdy wybierzecie stolik z jasnego drewna, naturalne ozdoby, kilka lamp rozjaśniających pomieszczenie. Świecznik (lub lampka) ustawiony na parapecie będzie sygnałem, że podczas urządzania pokoju wzięliście sobie do serca trendy wprost z Norwegii lub Szwecji.

Jesienią miętowy kolor w salonie warto połączyć z butelkową zielenią. Kobiecy salon będzie pięknie prezentował się w mięcie i różu, a artystyczne dusze mogą pokochać mocny kontrast kolorów, wyraziste połączenie mięty i fioletu lub mięty i pomarańczowego. Ten ostatni kolor ma być prawdziwym objawieniem jesieni 2017/2018.

Wielbiciele śnieżnobiałych salonów lub ciemnych wnętrz w brązach i szarościach mogą zastanowić się nad delikatnymi, pojedynczymi miętowymi akcentami – już doniczka albo poduszka w tym kolorze dodadzą pomieszczeniu świeżości. Nie obawiajcie się połączeń mięty i cegły, drewna, betonu – są niecodzienne, ale piękne.

Macie w swoim mieszkaniu coś miętowego? Może pora na zakupy i remont?

Oceń artykuł:

100%
0%
×

podziel się tym artykułem

Wyślij artykuł swoim znajomym